Profesor na zakręcie
Samochodowy Rajd Szwecji
Profesor na zakręcie
Po pięciu odcinkach specjalnych Rajdu Szwecji, pierwszej eliminacji samochodowych mistrzostw świata, prowadzili Skandynawowie: Fin Tommi Makkinen przed Szwedem Thomasem Radstroemem i Finem Juhą Kankkunenem. Krzysztof Hołowczyc wraz z pilotem Maciejem Wisławskim zajmowali trzydzieste miejsce.
Każdy, kto chce zobaczyć kawałek rajdu samochodowego, musi być zaopatrzony w kilka małych przyrządów, jeden duży przyrząd oraz mieć głowę na karku. Przede wszystkim trzeba się zorientować, którędy ten rajd jedzie. Do tego potrzebna jest mapa wojskowa, na której są oznaczone wszystkie leśne ścieżki oraz -- na czerwono -- trasa odcinków specjalnych, gdzie kierowcy jadą na całego, bo tam przecież zyskują lub tracą sekundy. Potrzebny jest też zegarek, żeby przypadkiem nie przyjechać na miejsce, gdy rajd już przejechał. Po namierzeniu rajdu trzeba się do niego dostać. W Szwecji nalepiej to uczynić samochodem napędzanym na cztery koła i zaopatrzonym w opony z kolcami. Rajd jedzie szybko i ścigać go można tylko samochodem dostosowanym do warunków polarnych. Toyota Hiace, na przykład, nie jest dostosowana i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta