Leczenie ambulatoryjne
Leczenie ambulatoryjne
Rzadko zdarza mi się wzruszyć słowami polityków. Owszem, politycy często doprowadzają mnie do płaczu, ale prawie nigdy ze wzruszenia. Ostatnim, któremu się to udało, był w ubiegłym tygodniu rosyjski wiceminister obrony Andriej Kokoszyn, który na konferencji polityki obronnej w Monachium powiedział: "wszyscy ludzie w Rosji, od ekspertów polityki zagranicznej do prostego człowieka, są przekonani, że plany rozszerzenia Sojuszu Atlantyckiego powstały z zamiaru wymierzenia byłemu wrogowi z czasów Zimnej Wojny śmiertelnego ciosu".
W tym samym czasie, kiedy Kokoszyn informował 200 polityków z całego świata o jedności poglądów ludu rosyjskiego, w zagłębiach węglowych Rosji strajkowały setki tysięcy górników, którym nie płacono od listopada za pracę. Wyobraziłem sobie, jak tacy strajkujący rozmawiają między sobą: rozszerzą NATO, zadadzą nam cios i nigdy już nie zobaczymy pieniędzy. I popłakałem się ze wzruszenia.
Płakałem też ze współczucia nad pierwszym w dziejach świata mocarstwem, do tego atomowym, które cierpi na zbiorową psychozę i kwalifikuje się do leczenia psychiatrycznego. W Monachium, jako terapeuta, zgłosił się na ochotnika kanclerz Helmut Kohl, wzywając Zachód do zrozumienia psychologicznej sytuacji Rosjan. Ta sytuacja psychologiczna jest jednak wyjątkowo skomplikowana, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta