Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zacznę gorzką komedią

10 lutego 1996 | Plus Minus | EZ

Zacznę gorzką komedią

Jaki ma pan pomysł na Teatr Polski?

Najogólniej mówiąc, chciałbym, aby stał się reprezentacyjną sceną Warszawy -- by na wielkiej scenie odbywały się poważne rozmowy o Polsce i o Polakach, ukazujące panoramę naszego losu. By Scena Kameralna przyciągała dobrą rozrywką, a obie kusiły nazwiskami najlepszych polskich aktorów.

Czy "Kram z piosenkami" Leona Schillera, którym Polski wznowił działalność po 9-miesięcznej przerwie, to dobry początek tak ambitnie założonego planu?

"Kram" to wybór mojego poprzednika, pana Kazimierza Dejmka. Oficjalnie zaczynam od 1 kwietnia, powierzono mi kształtowanie sezonu 1996/ 97. Nie znaczy to, że nie akceptowałbym "Kramu". Wydaje mi się, że w Teatrze Polskim jest miejsce dla takich widowisk -- bardzo polskich, bardzo tradycyjnych, bardzo muzycznych, dających szlachetną rozrywkę w polskim duchu.

W moich planach jest przede wszystkim repertuar polski, taki, który niesie w sobie pewne myśli, dyskusję na temat naszych zachowań, poglądów, naszej przeszłości. Dlatego też sezon 96/ 97, za który odpowiadam w pełni, zacznę "Dożywociem" Fredry, najbardziej może gorzką z jego komedii. A swoją drogą, jakież to się zrobiło nagle aktualne i pasjonujące -- ta pogoń za pieniądzem świeżo upieczonych po powstaniu listopadowym...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 670

Spis treści
Zamów abonament