W długim ogonku po zeszyty
W weekend stoiska z przyborami szkolnymi w stołecznych sklepach przeżywały oblężenie. Do kas klienci stali nawet pół godziny
– Nie chcę tego piórnika. Pomarańczowy jest dla dziewczyn. Wolę niebieski – denerwował się ośmioletni Sergiusz Juzda podczas sobotnich zakupów, które robił wspólnie z tatą w Carrefourze przy ul. Targowej.
W tej sieci sklepów szał szkolnych zakupów zaczął się już w piątek. – Rodzice wkładają do koszyków głównie zeszyty, długopisy i korektory. Dorośli pytają też o pióra dla leworęcznych – mówi Olga, hostessa pracująca...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta