Hiszpanie nadal będą budować u nas mieszkania
Kłopoty Martinsa Fadesa nie oznaczają, że inni deweloperzy zamierzają wycofać się z polskiego rynku. Przeciwnie – inwestycje w Polsce mogą być traktowane jako zabezpieczenie przed załamaniem na rodzimym rynku
W Polsce oddaje się rocznie około 100 tys. mieszkań. W Hiszpanii średnio 600 tys., a w czasach apogeum nawet 800 tys. – Na Półwyspie Iberyjskim załamał się rynek zakupu drugiego mieszkania lub domu często w miejscowościach o charakterze kurortu. Nie ma to przełożenia na sytuację w Polsce, gdzie nadal jest zapotrzebowanie na pierwsze mieszkanie – mówi Sebastian Saliński, analityk Gold Finance.
Co się dzieje
W Polsce działa kilkunastu hiszpańskich deweloperów. Największe koncerny: Acciona (Mostostal Warszawa), Realia, Sando, Ferrovial (kontroluje Budimex) i Grupo Harmonia, zainwestowały u nas do tej pory ok. 3,5 mld euro.
– Upadek Martinsa Fadesa nie świadczy jeszcze o masowym odpływie inwestorów hiszpańskich z naszego rynku. Problemy napotkała też Immobiliaria Colonial, drugi pod względem wielkości deweloper Hiszpanii – mówi Sebastian Saliński. – Jednak dzięki zgodzie banków na zamianę ich wierzytelności na udziały w spółce uniknęła w marcu tego roku kłopotów. Na zarządzanie ryzykiem i refinansowanie długu zdecydowało się dopiero 14 deweloperów, kolejni poszli tropem Immobiliaria Colonial lub odsprzedali część swoich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta