Piruety mistrzów
Raz w roku, od dziewięciu lat, tor rallycrossowy w Słomczynie staje się centrum Europy dla ludzi ogarniętych pasją jazdy samochodem o ekstremalnych osiągach
Tym razem magnesem ściągającym publiczność na trybuny był Marcus Gronholm. Były mistrz świata klasy WRC po ubiegłorocznym sezonie wycofał się z rywalizacji. Wydawało się, że ma dość szybkości i ciągłego przemieszczania się. Wytrzymał kilka miesięcy. Niedawno pojawił się, ale już na rallycrossowym torze w Szwecji. I wygrał. Co się stało? Marcus przyznał, że wyobraził sobie, jak w kapciach siedzi przed telewizorem, i przeraził się bardziej niż po kraksie podczas jednego z rajdów.
Dwa koziołki Gronholma
Pogoda w Słomczynie przypominała raczej późną jesień, było przenikliwie zimno i od czasu do czasu nad torem przechodził deszcz. Nic nie zapowiadało, że Fin rozgrzeje publiczność już w pierwszym wyścigu kwalifikacyjnym. Po kilkusetmetrowej walce po starcie w pierwszy zakręt były mistrz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta