Chcesz się leczyć? Postoisz w kolejce
Do kardiologa trzeba czekać nawet pół roku. Ale żeby się do niego zapisać, musisz stanąć w ogonku. Bez czekania nie dostaniesz się nawet do internisty. Także ze złamaną ręką postoisz w kolejce.
Swoje trzeba odstać, już zapisując się do specjalisty. Wczoraj przed południem w przychodni CePeLek przy ul. Koszykowej 78 w kolejce do rejestracji czekało około 30 osób. By zamówić miejsce na wizytę, musieli czekać ponad pół godziny. Wielu osobom puszczały nerwy.
– Całe życie płacę składki zdrowotne! I co z tego? Schorowana muszę stać w kolejce. Jak po jałmużnę – żaliła się pani Daniela, która chciała zapisać się do kilku specjalistów.
Najdłużej będzie musiała czekać na wizytę do kardiologa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta