Europa może nie dostać gazu
Zdaniem Brukseli na razie nie ma dużych problemów w dostawach. Jednak Rosja i Ukraina podjęły kroki, które grożą ograniczeniem tranzytu surowca do krajów UE
Sąd Gospodarczy w Kijowie uznał, że cena 1,6 dolara za 1000 metrów sześc. surowca na 100 km jest nieadekwatna do ceny gazu obowiązującej ukraińskich odbiorców (179,5 dolara za 1000 metrów sześc.). Zakaz ma zabezpieczać powództwo ukraińskiego Ministerstwa Paliw i Energetyki, które złożyło wczoraj pozew o uznanie za nieważną umowy między spółką Naftogaz a rosyjskim Gazpromem. Według kontraktu stawka 1,6 dol. ma obowiązywać do końca tego roku.
– Decyzja sądu nie oznacza, że Ukraina przestanie przesyłać gaz do Europy. W pełni wywiążemy się z zobowiązań – uspokajał w rozmowie z „Rz” Walentyn Zemliański, rzecznik Naftogazu. Zdaniem znanego eksperta ds. energetyki Mychajła Honczara, werdykt sądu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta