Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rzeczywistość bez ozdób

17 stycznia 2009 | Plus Minus | Barbara Hollender
Luc i Jean Pierre Dardenne
źródło: AP
Luc i Jean Pierre Dardenne

Z Jeanem-Pierrem i Lukiem Dardenne rozmawia Barbara Hollender

Rz: Od czasów „Rosetty” widzowie europejscy czekają niecierpliwie na każdy panów nowy film. Ale mało kto wie, że zaczynaliście od dokumentu. To tam właśnie narodził się wasz styl?

W czasie studiów w szkole dramatycznej mój brat spotkał pisarza i reżysera Armanda Gattiego. Pod wpływem rozmów z nim przez kilka miesięcy odkładaliśmy każdy grosz, po czym kupiliśmy wideokamerę i zaczęliśmy kręcić portrety ludzi. Zapuściliśmy się w robotnicze dzielnice. Nie było w nich żadnego klubu ani innego miejsca, gdzie mieszkańcy mogliby się spotkać ze sobą i pogadać, dlatego więzy między ludźmi były dosyć wątłe. Pokusiliśmy się więc o pewien eksperyment. Nagrywaliśmy opowieści różnych osób, po czym w weekendy puszczaliśmy je na małym, rozwieszonym na ścianie ekranie w kawiarni albo w kościele. Tak ludzie z dzielnicy poznawali się wzajemnie. Zajmowaliśmy się tym przez kilka lat i to była fantastyczna lekcja obserwacji życia. Przydała się nam, gdy zaczęliśmy pisać scenariusze do naszych filmów fabularnych.

Te filmy są realizowane skromnymi środkami w niemal paradokumentalny sposób.

To nie jest żaden program ani świadomy wybór drogi. Robimy to, co potrafimy najlepiej. Interesuje nas rzeczywistość. Bez dekoracji i ozdób, jakie spotyka się w kinie amerykańskim. Podobają nam się obrazy Maurice’a Pialata, Krzysztofa Kieślowskiego. To są nasi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8219

Spis treści
Zamów abonament