Odejścia i powroty, czyli samotność ma swój dźwięk
Po rocznej przerwie najważniejszy polski zespół rockowy lat 90. znów jest w grze. W sklepach już można kupić reedycję słynnej „Miłości w czasach popkultury”, zaś jutro i pojutrze warszawiacy przekonają się, czy koncerty wciąż są żywiołem Myslovitz
To niby tylko pięciu chłopaków grających muzykę gitarową według dobrych brytyjskich wzorców, ale w rodzinnych Mysłowicach za zasługi postawiono im pomnik. Słynny operator Janusz Kamiński zrezygnował ze współpracy z Martinem Scorsese, bo już wcześniej miał w planach teledysk do angielskiej wersji „Długości dźwięku samotności”. – Pracuję tylko dla Spielberga i Myslovitz – stwierdził wówczas dowcipnie.
Po odpoczynku
Fakty biograficzne brzmią wspaniale, tyle że od wydania ostatniej płyty „Happiness is Easy” miną niedługo trzy lata.
W 2008 r. grupa nie pracowała bynajmniej nad nowym materiałem (ten ukaże się najwcześniej w 2010 r.). Panowie spotkali się w komplecie dopiero pod koniec grudnia na koncercie w Tel Awiwie. To wynik zaplanowanego wcześniej roku przerwy.
– Jeżeli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta