Bój z Unią o petardy i fajerwerki
Przyjęcie nowych przepisów pirotechnicznych UE oznaczałoby koniec Las Fallas w Walencji. Anglicy musieliby zrezygnować z nocy Guya Fawkesa
Euroentuzjazm Hiszpanów nie oznacza, że z radością przyjmują decyzje UE, które – jak nowe przepisy pirotechniczne – godzą w ich interesy i tradycje. Dyrektywa dotycząca obrotu wyrobami pirotechnicznymi, którą państwa członkowskie mają wdrożyć do stycznia 2010 r., narzuca wymogi bezpieczeństwa niemożliwe do spełnienia, jeśli mają przetrwać np. Las Fallas – walencki festiwal ognia i petard. Mieszkańcy regionu zrzeszeni w różnych bractwach miesiącami budują gigantyczne postacie z drewna i papieru, które spłoną wśród huku petard
19 marca, w dniu św. Józefa. W obchodach uczestniczą małe dzieci, co narusza unijny zakaz dostępu do materiałów pirotechnicznych osób mających mniej niż 12 lat. W ferworze świętowania trudno też wypełnić nakaz trzymania się w przepisowej odległości od petard....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta