Dobrze, że kryzys przyszedł do nas teraz, a nie za kilka lat...
Choć dziś gotowe lokale czekają na chętnych miesiącami, bo na kredyt hipoteczny stać coraz mniej osób, długoterminowe prognozy mówią, że gdy trend na rynku się odwróci, ceny mieszkań znowu poszybują w górę. Wbrew logice i ekonomicznemu rachunkowi kosztów budowy
Dlaczego? Bo w Polsce mieszkań jest po prostu zbyt mało. Problem jednak w tym, że mkw. nowego M w przeliczeniu na średnią pensję należy do najdroższych na świecie. Za przeciętną płacę można u nas kupić 0,7 mkw. Podobnie było dotąd na Węgrzech, a jeszcze drożej w Chinach (0,6 mkw. za średnią pensję) i Serbii (0,4 mkw.) – wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego autorstwa prof. Mirosława Gorczycy. Dla porównania, jak podaje GUS, w Stanach Zjednoczonych średnia płaca wystarcza na kupno 3,7 mkw. mieszkania, w Izraelu i Japonii – 2,5 mkw., a w Austrii, Finlandii i Holandii – 2 mkw. (patrz wykres obok).
– U nas jest drogo, ale to dlatego, że brakuje planów zagospodarowania przestrzennego, a więc dostępne działki są okrutnie kosztowne. Mamy skrajnie nieopłacalne procedury, a czas realizacji inwestycji jest dwu-, a nawet trzykrotnie dłuższy niż w innych krajach – wyjaśnia Jarosław Szanajca, prezes firmy Dom Development. – W skali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta