Warszawskie transakcje z pośrednikiem z Częstochowy
Firma E.J. Nieruchomości, która niedawno podpisywała umowy pośrednictwa bez wymaganej przepisami licencji, powołując się na niepracującego w niej agenta, twierdzi, że naprawiła błędy. Stołeczne biuro zatrudniło... pośredniczkę z Częstochowy, która ma nadzorować transakcje
Jednak umowę o pośrednictwo z naszym reporterem, który podając się za klienta chciał kupić dom, podpisała pracownica biura, a nie pośredniczka.
– Umowę pośrednictwa moim zdaniem bezapelacyjnie powinien podpisać pośrednik – twierdzi tymczasem część agentów. Inni dopuszczają możliwość podpisania umowy przez osobę niebędącą pośrednikiem, ale powinna ona pokazać klientowi notarialne upoważnienie od nadzorującego jej pracę agenta.
Umów było wiele...
O działalności tej stołecznej agencji pisaliśmy w lutowych „Nieruchomościach” w artykule „E.J. Nieruchomości, czyli stołeczna agencja pomyłek”. Pokazaliśmy wówczas liczne nieprawidłowości w działalności tej firmy.
W umowach z klientami dotyczącymi pośrednictwa biuro nie podawało numeru licencji pośrednika, który nadzorowałby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta