Korki sprzyjają agresji
Mniej kolizji i wypadków, ale ponad dwukrotnie więcej awantur z udziałem pasażerów. Tak wyglądała sytuacja w stołecznych autobusach w 2008 r. Jedna z teorii: wszystko przez korki.
Przesuń się pan! I nie rozpychaj się tak, dobrze?! – Spadaj, leszczu! A jak się nie podoba, to jedź taksówką...
Potem pyskówka, szarpanina, bójka. Pasażerowie piszczą, w środku się kotłuje. Kierowca zawiadamia centralę ruchu, a ta policję. Mundurowi rozdzielają walczących, a autobus rusza dalej. Do takich sytuacji dochodzi w stolicy coraz częściej.
– Liczba awantur w autobusach w 2008 r. wzrosła w porównaniu z rokiem 2007 ponad dwukrotnie: z 23 do 56 – przyznaje rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych Adam Stawicki. – Jednocześnie spadła liczba wypadków z udziałem autobusów – z 428 do 387 i kolizji – z 3 588 do 3 433 – dodaje.
Zatarg, czyli bójka
Co to jest awantura? W statystyce MZA to: „zatarg między pasażerami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta