Zasługi się nie liczą
Znakomita siatkarka Dorota Świeniewicz o tym, dlaczego zdecydowała się walczyć o miejsce w reprezentacji Polski, z którą w przeszłości dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Europy
Rz: Kto zadzwonił pierwszy, Jerzy Matlak do pani czy pani do niego?
Dorota Świeniewicz: Jerzy Matlak. To było jeszcze w trakcie konkursu na trenera reprezentacji, w którym uczestniczył. Zapytał krótko: Chcesz wrócić? Odpowiedziałam zdecydowanie, że nie.
To nie był dobry okres w moim życiu. Rozwiązałam we Włoszech kontrakt z klubem, wróciłam do Polski.
I co, trener jeszcze raz zadzwonił?
Wygrał już konkurs i chciał się upewnić, czy będzie mógł na mnie liczyć. Stąd jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta