Czekamy na darmowy Internet
Z Anną Streżyńską, prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej, rozmawiają Jakub Kurasz ("Rz") i Cezary Szymanek (Radio PiN)
Rz: Rozglądamy się i kartonów w biurze nie widać. Gdy rozmawialiśmy jesienią, w mocnych słowach mówiła pani o możliwości dymisji, właśnie teraz?
Anna Streżyńska: Zostaję. Po trzech latach mojej kadencji jest wreszcie ustawa o inwestycjach w telekomunikacji, która trzyma mnie przy życiu. To jest nasze dziecko, moje i Ministerstwa Infrastruktury, które muszę odprowadzić do przedszkola. Natomiast formalnie, ponieważ dopiero w czerwcu wchodzi w życie ustawa przywracająca regulatorowi kadencyjność, jeszcze przez miesiąc w każdej chwili mogę zostać odwołana.
Zapowiada się na to?
Zachowuję niezależność, ale mam dobre relacje z rządem, współpracujemy w legislacji i programie Polska Cyfrowa. I mam nadzieję, że wreszcie zrobi się jakiś ruch w inwestycjach telekomunikacyjnych. Mamy środki unijne, ponad miliard euro.
W sprawie podziału Telekomunikacji Polskiej też będzie jakiś ruch?
Będzie wiadomo we wrześniu. Mamy dwie możliwości: kartę równoważności, która mi się nie podoba, oraz wyodrębnienie jednostki hurtowej, zwane powszechnie podziałem. Karta budzi moje zastrzeżenia, bo nie jest zmianą fundamentalną i mentalną, tylko zarządzeniem prezesa – zwykłą papierkologią.
Oczekuje pani od TP kolejnego kroku?
Na razie trwają konsultacje, ale po 15 maja będziemy chcieli się spotkać i poprosić o dalsze ruchy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta