Nonsensy, uproszczenia, konfabulacje
Według dr Aliny Całej do kosza można wyrzucić niuanse, ważenie proporcji i rozmaite racje. Wszystko to są sprawy marginalne. Przynajmniej z punktu widzenia „oceny moralnej” – pisze historyk i politolog
Obraz Polski i Polaków przedstawiony przez dr Alinę Całą w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej” 25 maja może wydać się szokujący. Oto okazuje się, że Polska lat 30. XX wieku była krajem dzikich pogromów i rasistowskiego antysemityzmu, którego jednym z najważniejszych nośników był Kościół katolicki. Polacy sami chcieli mordować Żydów, tylko zostali w swych zbrodniczych planach uprzedzeni przez niemieckich okupantów. W czasie II wojny los żydowskich sąsiadów nie obchodził w Polsce chyba nikogo, a już na pewno nie antysemickich władz Polskiego Państwa Podziemnego.
Podobne twierdzenia są fundamentem generalnej tezy dr Całej o tym, że Polacy są współodpowiedzialni za wymordowanie 3 milionów Żydów.
Każdy, najbardziej nawet kontrowersyjny, pogląd na temat stosunku Polaków do Żydów w czasie II wojny światowej zasługuje na uwagę. Pod warunkiem wszakże, że powstał zgodnie z regułami naukowego rzemiosła. Kłopot w tym, że z tego punktu widzenia tezy dr Całej są co najmniej wątpliwe.
Rozmówczyni „Rzeczpospolitej” najchętniej posługuje się ogólnikami, których ilość wyraźnie przekracza standardy nawet tego rodzaju wywiadów prasowych. Tylko kilka z wypowiedzianych przez nią zdań nadaje się więc do naukowej weryfikacji. Jej efekty są dla pani Całej fatalne.
Dla dostrzeżenia błędów i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta