Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Roland Garros: Polskie porażki

27 maja 2009 | Sport | Mirosław Żukowski
Rozstawiona z numerem 2 Serena Williams miała w pierwszej rundzie kłopoty. Przegrała z Czeszką Klarą Zakopalovą seta, ale mecz wygrała (fot: Patrick Kovarik)
źródło: AFP
Rozstawiona z numerem 2 Serena Williams miała w pierwszej rundzie kłopoty. Przegrała z Czeszką Klarą Zakopalovą seta, ale mecz wygrała (fot: Patrick Kovarik)

W turnieju singlowym została nam już tylko Agnieszka Radwańska. Mecze pierwszej rundy przegrali jej siostra Urszula oraz Łukasz Kubot

Od ćwierć wieku żaden polski tenisista w Paryżu nie grał tak dobrze jak Kubot przez pięć gemów pierwszego seta meczu z Serbem Wiktorem Troickim (5:0). Niestety, potem spadł deszcz, zawodnicy zeszli do szatni i stan łaski się skończył, a zaczęła ciężka praca. Kubot przegrał 6:3, 3:6, 4:6, 7:6 (7-4), 3:6, ale rzadko było widać, że w rankingu ATP dzieli go od rywala ponad sto miejsc (Serb – 32., Polak – 142.). Po trzecim gemie Troicki krzyknął coś po serbsku, ale wszyscy zrozumieli jedno słowo: „debil”. Wiktor był wobec siebie zbyt krytyczny, powinien raczej krzyknąć „brawo” i popatrzeć z uznaniem na rywala.

Po dwugodzinnej przerwie Polak siłą rozpędu dojechał do mety pierwszego seta, ale nie był to już ten sam chłopak sprzed deszczu. Drugiego i trzeciego seta przegrał, dał się wciągnąć w nużącą grę Serba, bywały też gemy, w których Troicki wszystkie punkty zdobywał po błędach Kubota. Jedyne, co wciąż udawało się Polakowi wspaniale, to skróty. W trzecim secie przy stanie 4:4 i serwisie Kubota najpierw było 40:0 dla Troickiego, potem równowaga, ale niestety to Serb wygrał. Gdyby ten gem potoczył się inaczej, mecz mógł być inny i jego koniec też.

Jedno jest pewne – Łukasz Kubot...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8328

Spis treści

Tu warto studiować

Zamów abonament