Ustawa przeciwko rodzinie
Do przypadków, kiedy rodzice uderzali dzieci tak, że na ich ciele pozostawały ślady, siniaki lub skaleczenia, dochodzi w 0,45 proc. rodzin. Tymczasem procedury dla przestępców miałyby obowiązywać 10 milionów rodzin w Polsce – teolog i publicysta omawia dyskusję nad projektem ustawy przeciwko przemocy w rodzinie
Dariusz Rosiak uważa, że państwo powinno rodzicom zakazać stosowania kar fizycznych wobec dzieci z jednego prostego powodu – dzieci bić nie wolno („Rz” 3.07.2009). Odpowiedź sama się narzuca – państwo nie powinno tego czynić, ponieważ rodzicom wolno dać klapsa niegrzecznemu dziecku. Ustawa sugeruje, że rodzina stanowi zagrożenie dla jednostki i jest często miejscem ukrytej patologii społecznej
Jako jeden z wywołanych do tablicy nie czuję wielkiej potrzeby szczegółowej polemiki z kimś, kto ma nadzieję narzucić mi swoją koncepcję wychowania moich synków za pomocą przepisów państwowych. Proponuję natomiast zapoznać się z innymi krytycznymi głosami w tej sprawie.
Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny wysłuchała 31 marca tego roku opinii przedstawicieli (ek) organizacji społecznych na temat projektu ustawy dotyczącej przemocy w rodzinie. Większość go skrytykowała. Kwestionowano naruszanie praw rodziny, karanie zamiast pomagania, aprioryczny zakaz kar cielesnych i kompetencje pracowników socjalnych mających zabierać dzieci rodzinom. Inni aprobowali projekt, choć z uzupełnieniami; sporadycznie proponowano go nawet zaostrzyć (eksmisje sprawców w trybie 24-godzinnym, zakaz kar psychicznych wobec dzieci). W blogach pod artykułami na ten temat wyraźna większość głosów jest przeciwna ustawie.
A oto fragmenty w kolejności wystąpień.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta