Polacy nie lubią grać w politykę
Wolimy obstawiać wyniki IV ligi piłkarskiej w Anglii, niż typować, kto będzie następnym premierem
Na świecie obstawianie u bukmachera zakładów związanych z polityką jest równie naturalne jak wyników spotkań piłkarskich czy koszykarskich. W Wielkiej Brytanii od pierwszego dnia kadencji premiera Gordona Browna można zakładać się o to, jak długo zostanie na stanowisku, kto go zastąpi po wyborach albo kto stanie na czele opozycji.
W USA już teraz możemy obstawiać zwycięzcę wyborów prezydenckich w 2012 roku. Na razie zdecydowanie prowadzi prezydent Barack Obama.
Polacy wolą jednak obstawiać wyniki spotkań II ligi greckiej czy IV ligi angielskiej, niż zakładać się o wydarzenia polityczne. U bukmacherów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta