Byli menedżerowie mogą walczyć o absolutorium
To zadziwiające, że Trybunał Konstytucyjny odmawia menedżerom prawa do sądu, gdy uchwała o odmowie udzielenia absolutorium została podjęta z ewidentnie rażącym pogwałceniem prawa – piszą radca prawny zarządzający firmą prawniczą Kwaśnicki Kancelaria Prawna oraz prawniczka w tej kancelarii
Po zakończeniu każdego roku obrotowego organ uchwałodawczy spółki kapitałowej (zwyczajne zgromadzenie wspólników spółki z o.o. oraz zwyczajne walne zgromadzenie spółki akcyjnej) ocenia wykonywanie funkcji przez osoby, które w tym czasie (w ubiegłym roku obrotowym) pełniły funkcje w organach (zarządzie lub radzie nadzorczej) spółki. Wynikiem tej oceny powinna być uchwała w sprawie udzielenia lub odmowy udzielenia absolutorium. Niepowzięcie żadnej uchwały w tym przedmiocie (np. gdy zgromadzenie nie poweźmie „uchwały pozytywnej”, a równocześnie nie będzie obradowało nad „uchwałą negatywną”) oznacza po prostu, iż sprawa absolutorium nie została w ogóle rozstrzygnięta (co wymaga jak najszybszej zmiany tego stanu na kolejnym zgromadzeniu). Częstym błędem jest bowiem twierdzenie, iż niepowzięcie uchwały w sprawie absolutorium oznacza automatycznie jego odmowę (szeroko na ten temat pisałem w „Przeglądzie Prawa Handlowego” nr 3/2009).
Zakres odpowiedzialności
W pewnym uproszczeniu można stwierdzić, iż udzielenie absolutorium jest tożsame z uznaniem prawidłowości działań podejmowanych przez menedżera w czasie jego pracy w spółce; oczywiście tylko w zakresie, o którym zgromadzenie wiedziało. Sporne jest natomiast, czy skwitowany menedżer może się czuć całkowicie zwolniony z odpowiedzialności w stosunku do spółki (z wyjątkiem upadłości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta