Mistrzowska groteska
Fantastyczni The Tiger Lillies znają się na żartach i pięknej muzyce
Po dwóch godzinach grania perkusista umarł. Ubrany w żółtą kamizelkę i dziwaczny kapelusik nagle z hukiem zwalił się na scenę. Koledzy, bardziej skonfundowani niż zrozpaczeni, rozpytywali widzów, czy nie ma wśród nich muzyka chętnego na zastępstwo. Nikt się nie zgłosił. – Skoro tak, musimy zakończyć koncert – wzruszyli ramionami i schodząc w kulisy, przykryli ciało grubego bębniarza zaplamionym prześcieradłem.
Wrócili przywołani owacją. Najpierw smukły Adrian Stout, który sięgnął po smyczek i piłę. Rozpoczął seans spirytystyczny – zawodząca piła i jego hipnotyzujący głos przywołały z zaświatów nieżyjącego perkusistę Adriana Huge'a. Zmarły na naszych oczach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta