Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zostanę tu do przyjścia Mesjasza

21 listopada 2009 | Plus Minus | Robert Mazurek
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa

Rabin Szalom Ber Stambler, przewodniczący wspólnoty Chabad Lubawicz Polska

Rz: Po raz pierwszy dotknął pan żonę po ślubie?

Tak, to prawda.

Nie mówię o pocałunku, ale nie trzymał jej pan nawet za rękę?

Dopóki nie wzięliśmy ślubu – nie.

Młodzi czytelnicy gotowi pomyśleć, że ma pan czułki i jest Marsjaninem.

(śmiech) Zobaczą na zdjęciu. Wie pan, jakie to piękne? Wtedy małżeństwo jest czymś wyjątkowym, specjalnym. A dla ludzi, którzy żyją ze sobą przed ślubem, jest tylko obowiązkiem. Do tej pory wszystko było dla nich przyjemnością, a tu nagle jakieś zobowiązania. To musi być dla nich strasznie smutny dzień.

A dla pana czysta radość?

Oczywiście, to było wyjątkowe święto. Dostaliśmy mnóstwo prezentów, było 600 – 800 osób.

Najbliższa rodzina.

Trochę więcej, choć rzeczywiście nas w domu była siódemka, u żony dziesiątka dzieci. Do tego wujkowie, ciotki, kuzyni i sporo przyjaciół.

U nas nie robi się mniejszych wesel niż na 300 osób.

Żonę poznał pan przez swatkę?

Tak.

We współczesnym świecie to jednak brzmi kosmicznie.

Młodzi mają nie tylko rozum, ale i serca. Gdy spotykają się w kawiarni, nie wiadomo, co bardziej działa: czy rozum, czy emocje.

Emocje są czymś złym?

Nie, ale decyzja o ślubie to poważny krok, trzeba być tego pewnym, nie ulec jakiemuś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8479

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament