Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Apologia Kaczyńskiego

05 grudnia 2009 | Plus Minus | Bronisław Wildstein
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Ludwik Dorn głosi, że cnota polityczna lidera PiS „wypaliła się”. Nawet jeśli byłoby to prawdą, w niczym nie odbiera mu wymiaru i znaczenia dla najnowszej historii Polski

„Już na początku niepodległości wiedziałem, że jest w Polsce dwóch ludzi w wybitnym stopniu posiadających szczególną polityczną cnotę, virtu, czyli według Machiavellego odwagę, dzielność i umiejętność wykorzystywania dla ambitnych celów politycznych Fortuny (...) Byli to Adam Michnik i Jarosław Kaczyński”. To deklaruje Ludwik Dorn na wstępie niezwykle interesującego wywiadu rzeki, jaki przeprowadziły z nim Amelia Łukasiak i Agnieszka Rybak. Wywiad zrobiony został już po rozwodzie „trzeciego bliźniaka” nie tylko z Jarosławem Kaczyńskim, ale i PiS. Rozwód ten, jak to rozwód, obfitował w gorszące zachowania (ze strony Kaczyńskiego) i skończył się w sądzie. Dorn nie ma więc powodu, aby oszczędzać swojego byłego szefa i przyjaciela. A jednak docenia jego polityczną rolę.

Można uznać, że wymienione przez Dorna postaci stały się emblematyczne dla dwóch obozów politycznych toczących walkę o Polskę po upadku komunizmu. O ile jednak Michnik wyrastał z określonego środowiska (choć i przerastał je) i w dużej mierze wyrażał (choć i tworzył) jego poglądy, o tyle Jarosław Kaczyński (razem ze swoim bratem) w znacznie większym stopniu zmuszony był od nowa sformować dominujący dziś projekt prawicy polskiej.

Ideologia Michnika

Postawa Michnika wynika z przeświadczenia, że współcześnie tradycyjna rola narodów, a więc i państw, wyczerpuje się. Konkurencja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8491

Spis treści
Zamów abonament