Snajper czy tylko uszkodzenie
Czy rozbita szyba w tramwaju linii 7 to kolejny atak „snajpera”? Do incydentu doszło w piątek przed połu- dniem na ul. Grójeckiej. Na wysokości Hali Banacha pękła szyba w jednym z wagonów. Pasażerowie opowiadali o ogromnym huku i szkle rozsypanym w drobny mak. O zdarzeniu powiadomili motorniczą, a ta zatrzymała tramwaj i wyprosiła podróżnych. Potem skład odjechał do zajezdni. – Takie mamy procedury – tłumaczy Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. Co się stało w wagonie? Nie wiadomo. Policja nie dostała na razie żadnego zgłoszenia. – Zrobimy to po ustaleniu strat – mówi Powałka. Pracownicy ZTM wykluczają raczej ostrzelanie pojazdu. W ciągu miesiąca było dziewięć takich przypadków. Sprawcę tylko jednego z nich ujęła policja.