Kobieta i golonka
Czy jedzenie ma płeć? Według kucharzy tylko desery można dzielić na damskie i męskie. Reszta dań to uniseks
Czy istnieje coś takiego jak żeńskie albo męskie menu? Lista potraw, które kobiecie pasują, a ich jedzenie jej przystoi? Gdy wybierze na kolację golonkę z piwem, wywoła zdziwienie graniczące z rozbawieniem. A mężczyzna pochylający się nad liściem sałaty? Podejrzany będzie o chwilowe upodobanie do tego warzywa. Przecież to niemożliwe, żeby lubił sałatę. Pewnie jest na diecie...
Płeć deseru
– Dziś menu możemy podzielić na męskie, żeńskie i uniseks, ze zdecydowaną przewagą tego ostatniego – opowiada ze śmiechem Włodzimierz Dębniak, szef kuchni stołecznego hotelu Sobieski, który gotuje gościom i obserwuje ich przy stole od 17 lat. – Pomiędzy tym, co wybierają na obiad kobiety i mężczyźni, nie ma dziś dużej różnicy – mówi. – Bardziej w upodobaniach kulinarnych dzieli nas wiek niż płeć.
Według Dębniaka standardowy zestaw, na który zdecydowałaby się większość z obojga płci, to np. zupa krem z dyni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta