Polański dojechał do Gstaad
05 grudnia 2009 | Pierwsza strona | Piotr Zychowicz
Szwajcarskie władze zwolniły z aresztu polskiego reżysera. Roman Polański został przewieziony do swojej willi w alpejskim kurorcie Gstaad. Tam czekali już na niego żona, dwójka dzieci i 200 koczujących przed domem dziennikarzy.
Wyposażony w elektroniczną bransoletkę Polański nie może opuszczać posesji. Będzie tam oczekiwał na rozpatrzenie wniosku ekstradycyjnego USA. Szwajcarska prasa zastanawia się, czy będzie próbował uciec. Do bezpiecznej francuskiej granicy ma zaledwie 67 km. —p.z.