Z tarczą i za tarczą
To była ciężka, długa i wyniszczająca wojna. Grecy, widocznie mocno znudzeni brakiem nowej, wielkiej inwazji perskiej, pobili się sami, w nieśmiertelnym stylu „wszyscy na wszystkich”.
Na morzu, na lądzie, dobrze, że nie w przestworzach, choć pewnie i tam trwała batalia bogów opiekujących się Atenami i Spartą. Czy, jak kto woli, Związkiem Ateńskim i Symmachią Spartańską, bo przecież po obu stronach zmagały się potężne koalicje poleis.
Zawsze byłem po stronie Aten, albowiem do dziś nie pociąga mnie państwo mrukliwych komandosów z Lacedemonu, mimo ich niezrównanego męstwa i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta