![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Ateńczycy stawiają mury
Do wojny z Persami Sparta przystępowała jako lider Greków zdecydowanych stawić opór najeźdźcy. Jej prymat był tak oczywisty, że kwestia dowództwa nie podlegała dyskusji. Jednak nie udałoby się odeprzeć inwazji bez Aten, które stały się konkurentem do miana hegemona. Obie poleis zaczęły się traktować nieufnie i wrogo, mimo że formalnie pozostawały w sojuszu, a konflikt z Persami trwał nadal.
Maciej Daszuta - magistrant w Instytucie Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego, zajmuje się historią Sparty
Pierwszym wyraźnym sygnałem psujących się relacji była odbudowa spustoszonych przez Persów Aten. Spartanie sprzeciwiali się planom rekonstrukcji ateńskich fortyfikacji. Tukidydes twierdzi, że kryła się za tym obawa przed silną flotą Ateńczyków oraz odwagą wykazaną przez nich w niedawnych starciach z barbarzyńcami.
W tym okresie Ateny rzeczywiście przewyższały wszystkie inne poleis zarówno doświadczeniem załóg, jak i liczebnością okrętów. Zważywszy na ówczesne mało zaawansowane techniki oblężnicze, gdyby otoczyli miasto murem i w razie zagrożenia schronili się w jego pierścieniu, byliby poza zasięgiem agresora. Za radą Temistoklesa Ateńczycy nie usłuchali Spartan, jednak zanim otwarcie odmówili, zwodzili ich do momentu, gdy budowa fortyfikacji była na tyle zaawansowana, że zapewniała skuteczną obronę przed ewentualną interwencją (Lacedemończycy nie byli zachwyceni, ale nie interweniowali).
Buta Spartanina oburza sojuszników
Wojna Greków przeciwko Persom nie skończyła się w 479 roku p.n.e., lecz trwała nadal, przenosząc się z Grecji właściwej na egejskie archipelagi i zachodnie wybrzeża obecnej Turcji. Kontrofensywa zaowocowała wyzwoleniem kolejnych wysp i wyparciem barbarzyńców z Jonii. Jej uwieńczeniem stało się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
