Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krótki żywot Pędzących Królików

13 lutego 2010 | Kraj | Wiktor Ferfecki
Właścicielka kawiarni Pędzący Królik nie zamierza wykorzystywać afery hazardowej do promocji lokalu. W menu nie znajdą się więc drinki o nazwach Miro, Rychu i Zbychu
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Właścicielka kawiarni Pędzący Królik nie zamierza wykorzystywać afery hazardowej do promocji lokalu. W menu nie znajdą się więc drinki o nazwach Miro, Rychu i Zbychu

Słynna ze spotkania bohaterów afery hazardowej kawiarnia jest dziś na topie. Jak długo?

19 stycznia 2010 r. Przed komisją hazardową zeznaje były szef CBA Mariusz Kamiński: – Możemy wskazać moment przecieku: późne popołudnie 24 sierpnia. Spotkanie Marcina Rosoła (byłego asystenta byłego ministra sportu Mirosława Drzewieckiego – red.) i Magdaleny Sobiesiak (córki biznesmena z branży hazardowej – red.) w kawiarni Pędzący Królik.

Nazwa naszego lokalu pojawiała się w mediach, ale gości nie przybyło - Hanna Kożuchowska, Blue Cactus

Odtąd wokół warszawskiego lokalu znajdującego się w okolicach pl. Teatralnego (przy ul. Moliera), zaczyna się istne szaleństwo. – Liczba wejść na stronę poświęconą tej kawiarni wzrosła kilkunastokrotnie – mówi Ola Lazar, wydawca serwisu internetowego poświęconego restauracjom Gastronauci. pl. – Taki napływ internautów obserwujemy tylko w walentynki.

Pędzący Królik przeżywa najazd ekip telewizyjnych, a jego właścicielka Ewa Zaborowska udziela kilku wywiadów dziennie. Ale o sprawie przecieku mówi niechętnie. – Wolałabym, aby dziennikarze zainteresowali się naszym menu albo wydarzeniami, które odbywają się w lokalu. A oni wolą pytać o aferę hazardową – narzeka.

Zapowiada, że nie wykorzysta afery do promocji knajpy. Układając menu z zupami, nie chce grać nazwiskiem Rosoła, a drinków nazywać imionami Miro, Rychu i Zbychu. Trudno się jej dziwić. Historia pokazuje, że odegranie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8548

Spis treści
Zamów abonament