Euro możemy mieć za pięć lat

autor zdjęcia: Rafał Guz

źródło: Fotorzepa

Zwycięstwo kandydata PO w wyborach prezydenckich sprawi, że nikt nie zablokuje reform, które zamierzamy przeprowadzić – mówi minister finansów Jacek Rostowski w rozmowie z Pawłem Czuryło i Jakubem Kuraszem

Rz: Polska ma otwartą linię kredytową w Międzynarodowym Funduszu Walutowym na 20 mld dol. Czy ona będzie przedłużona?

Chociaż ta linia w pewnej mierze spełniła swoje zadanie, to widać, że gospodarki świata i Europy dalej są w niebezpieczeństwie i warto mieć taką polisę ubezpieczeniową. Zamierzamy przedłużyć linię.

Zdaje się, że to pan był głównym źródłem informacji dla dziennikarzy „The Economist”, którzy napisali pochlebny artykuł o polskiej gospodarce. Jak się panu udało ich przekonać, by napisali taką laurkę?

To zabrzmi sztampowo, ale to głównie zasługa 1,7-proc. wzrostu naszej gospodarki. Ja miałem więc raczej wpływ pośredni niż bezpośredni.

Czy mógłby pan jeszcze przekonać ich, by zamieszczali bardziej adekwatne zdjęcia do artykułu o naszym kraju niż furmankę i jadące za nią stare samochody?

Rozmawiałem z redaktorem „The Economist”, który pisał artykuł i przepraszał za zdjęcie, za które nie był odpowiedzialny. Bardzo się cieszę, że pismo, które przez długie lata było dość krytycznie nastawione do osiągnięć Polski, zmienia swoje zdanie.

A jaki jest pana scenariusz dla europejskiej gospodarki na najbliższe miesiące?

To, co widzimy dziś w Europie Południowej, i to, co możemy zobaczyć w przyszłości w Europie Zachodniej i USA, jest dowodem na to, że kwestia długu publicznego będzie kluczowym...