Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie zamiast nostalgii

20 lutego 2010 | Plus Minus | Dariusz Rosiak
źródło: FPM

Propozycja „rozwoju zrównoważonego” jest wezwaniem do utrzymywania najbiedniejszych ludzi na ziemi w nędzy dla ich własnego dobra

Śmierć języka jest zawsze przypomnieniem o kruchości ludzkiego losu. Gdy na początku lutego umarła ostatnia osoba mówiąca językiem bo, wraz z nią do grobu poszedł świat jej plemienia żyjącego na Wyspach Andamańskich od 65 tysięcy lat. Stara kobieta umierała w najgorszym rodzaju samotności – bez szansy na rozmowę z choćby jedną osobą, która rozumie jej język. Naturalnym odruchem wobec takiej śmierci jest współczucie i bunt. Nie chcemy, by języki umierały, bo ich śmierć jest jeszcze jednym smutnym dowodem naszej bezradności wobec naturalnej kolei rzeczy.

Z takiej ogólnie słusznej i, niestety, banalnej refleksji nie wynika oczywiście nic dla kolei rzeczy. Języki wymierają dziś w tempie jeden na dwa tygodnie, globalizacja przyspiesza ten proces i zapewne wkrótce będziemy żałować kolejnego języka, kolejnego plemienia, kolejnego świata. Pytanie, czego żałujemy i dlaczego żałujemy.

Języki wymierają z różnych powodów. Niekiedy ich śmierć jest przejawem politycznego triumfu, czasem konformizmu pokonanych. Na przykład Irlandczycy poddali się anglicyzacji, Walijczycy – nie, choć największa literatura obu krajów pisana była po angielsku; Polacy nie poddali się ani rusyfikacji, ani germanizacji; Anglicy – ofiary okrutnej kolonizacji po podboju normandzkim – sami stworzyli imperium, a dominacja ich języka nad francuskim jest do dziś wspaniałą „zemstą za Hastings”.

Jednak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8554

Spis treści
Zamów abonament