Bo nie dał na wódkę
20 lutego 2010 | Życie Warszawy
Dwaj panowie odśnieżali chodnik na Pradze-Południe, gdy na coś mocniejszego zaprosił ich lokator.
Panowie na klatce schodowej wypili butelkę wódki, poprawili ją sześcioma piwami. Po spożyciu zapasu, sponsor zdecydował się powrócić do domu. Temu jednak stanowczo sprzeciwili się robotnicy. Zażądali, aby dalej stawiał wódkę. Opornego mężczyznę pobili i okradli. Policjanci zatrzymali już jednego rabusia. Odpowie za rozbój.