Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ostatni przystanek

20 lutego 2010 | Życie Warszawy | blik koz
Andrzej Struj pozostawił żonę i dwie córeczki, które były dla niego wszystkim. Gdy podjął interwencję przeciwko wandalom wracał z zakupami dla nich: pościelą z księżniczkami i jaśkami  z misiami. Kończył właśnie urządzać pokój dla dziewczynek
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Andrzej Struj pozostawił żonę i dwie córeczki, które były dla niego wszystkim. Gdy podjął interwencję przeciwko wandalom wracał z zakupami dla nich: pościelą z księżniczkami i jaśkami z misiami. Kończył właśnie urządzać pokój dla dziewczynek

Gdy na cmentarzu do grobu składano ciało policjanta zabitego nożem przez nastolatka, w prokuraturze zarzut zabójstwa usłyszał inny młodociany przestępca. Z zimną krwią zadźgał 15-latkę.

Karol P., 17-latek, nie okazał skruchy – mówi prokurator Krystyna Gołąbek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, która prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa nastolatki. Dlaczego zabił? – Obraziła moją dziewczynę – powiedział twardo w czasie przesłuchania.

Skruchy prokurator nie dostrzegł też u niespełna 18-letniego Mateusza N., który zabił na przystanku tramwajowym na Woli policjanta. Andrzej Struj zginął, bo zwrócił uwagę pijanym chuliganom demolującym tramwaj.

Gdy na Cmentarzu Północnym bohaterskiego policjanta żegnały tłumy warszawiaków i najwyższe władze państwowe, w mińskiej prokuraturze trwało przesłuchanie Karola P. – To notowany już za kradzieże i rozboje zdemoralizowany młodociany przestępca z Bielan – mówią.

– To bandyta, który czuje siłę, bo w kieszeni ma nóż – dodają. – Karol P. usłyszał zarzut zabójstwa Martyny U., 15-letniej uczennicy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8554

Spis treści
Zamów abonament