Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Myśliwi -- niemyśliwi

08 czerwca 1996 | Nauka i Technika | KF

Jak za dawnych lat

Myśliwi -- niemyśliwi

Urzędnicy państwowi odpowiedzialni za ochronę środowiska, stan lasów i zwierzyny w Polsce coraz częściej biorą broń do ręki.

Dlaczego polują?

W Pilskiem czołówka urzędników z Ministerstwa Ochrony Środowiska

oraz prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Łowieckiego zorganizowali wielkie łowy, w okresie gdy zwierzęta były pod ochroną. Nie wolno bylo w tym czasie strzelać do saren, jeleni, danieli. .. Zgodę na to polowanie podpisał wojewoda pilski.

W nielegalnym odstrzele zwierząt wzięli udział także posłowie oraz przybyli na zaproszenie polskich organizatorów szef Międzynarodowej Rady Łowiectwa i Ochrony Zwierzyny Werner Trense oraz Pierre Daillant, prezydent Federacji Organizacji Łowieckich Unii Europejskiej. Zagraniczni goście -- prawdopodobnie nieświadomi łamania prawa -- przyjechali do naszego kraju, by wziąć udział w międzynarodowym sympozjum na temat prawa łowieckiego.

Królowie i bonzowie

Łowiectwo ma w Polsce długą tradycję. W polskich lasach polowali: Gromyko, Breżniew, Husak, Honecker, a nawet Valery Giscard d'Estaing. Jaroszewicz latał na polowania helikopterem. Mali wojewódzcy bonzowie urządzali partyjne safarii. Nie bez powodu Polski Związek Łowiecki uważano za najbardziej prominencką organizację w Polsce. ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 774

Spis treści
Zamów abonament