Futbol, miłość i śmierć
Latem 2009 r. Dani Jarque, 26-letni kapitan Espanyolu Barcelona, trenował ze swoim zespołem na zgrupowaniu pod Florencją.
8 sierpnia zadzwonił do swojej narzeczonej. W pewnym momencie wypuścił telefon z ręki i osunął się na podłogę. Atak serca. Mimo reanimacji, Jarque zmarł.
Dziewczyna piłkarza była w ósmym miesiącu ciąży.
***
W pogrzebie Daniego uczestniczyło 14 tysięcy ludzi. Na stadionie Espanyolu jego imieniem nazwano wejście nr 21 – taki numer Jarque nosił na koszulce.
Kibice czczą jego pamięć na swój sposób: w 21. minucie każdego meczu na Estadi Cornella-El Prat rozbrzmiewają oklaski.
***
W niedzielę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta