Najgorsze już za Łotyszami
– Wychodzimy z kryzysu. Nasz image w UE się poprawia – mówi premier Łotwy Valdis Dombrovskis
Rz: Pana nazwisko brzmi bardzo polsko...
Valdis Dombrovskis: Na Łotwie mamy dużą mniejszość polską, około 50 tysięcy [na 2,27 mln mieszkańców – przyp. red.]. To jedna z najlepiej zintegrowanych i lojalnych mniejszości w naszym kraju. Mamy z nią bardzo wiele pozytywnych doświadczeń. Nie jest niczym niezwykłym na Łotwie, że ktoś nosi polskobrzmiące nazwisko, choć z łotewską końcówką. Ale to prawda, zarówno ze strony ojca, jak i mamy mam polskie korzenie.
Pana rodzice mówili po polsku?
Ze strony ojca polskie korzenie sięgają poprzednich pokoleń. Dziś z pokolenia na pokolenie przechodzi już tylko nazwisko, nie język. Ze strony mamy – moi dziadkowie byli Polakami, mieszkali w Rydze. Na Łotwie każdy może wybrać narodowość, jaką chce wpisać do paszportu. I moja mama wpisała łotewską. Ale jej starsza siostra polską. I ona mówiła po polsku, chodziła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta