Tragiczny weekend
Pięć osób zginęło na drogach pod Warszawą. W sobotę na trasie Zalesie Górne – Pilica mercedes, którym jechało czterech młodych mężczyzn, uderzył w drzewo.
Na miejscu zginęli 21-letni kierowca i 23-letni pasażer. Dwaj pozostali trafili do szpitala. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że przyczyną tragedii mogła być nadmierna prędkość. Kilka godzin wcześniej na terenie powiatu piaseczyńskiego doszło do innego wypadku. W idącą poboczem parę młodych Chińczyków uderzył fiat brava. Mężczyzna zginął na miejscu, a jego partnerka zmarła w szpitalu. Piesza zginęła również w Łomiankach. Tam podczas cofania tir potrącił 60-latkę. – Sprawdzamy, czy kierowca jej nie zauważył, czy też piesza nagle wtargnęła pod koła – opowiada policjant.