Gra gitara, po co reformy
Dobry premier zadbał o nas. Luzak z niego, fajny chłop. Nie to co ci nudziarze. Wie, czego nam trzeba. Zwłaszcza w wakacje, kiedy słoneczko tak pięknie nam świeci.
W telewizorze usłyszałem, że dla naszego dobra, „dla dobra ludzi żyjących tu i teraz”, nie przeprowadzi żadnych radykalnych reform. No i dobrze, po co nam reformy. Buzek je robił, tylko zamieszanie było. Na własne uszy słyszałem, jak nasz premier mówił: „Reformy mają tylko wtedy sens, gdy przy elementarnej odpowiedzialności za budżet dają ludziom satysfakcję z życia tu i teraz, a nie satysfakcję doktrynerom albo wyłącznie przyszłym generacjom”.
Uff. Nie będzie tak źle. Ja też lubię „tu i teraz”, a nie jakieś bajanie o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta