![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Festiwalowy róg obfitości
Festiwalowy róg obfitości
Z Elżbietą Penderecką rozmawia Zbigniew Baran
W sposób naturalny stała się pani profesjonalistką w dziedzinie impresariatu muzycznego. Uczestniczy pani w organizowaniu rozlicznych podróży artystycznych swojego męża, wspólnie z nim przygotowuje festiwale. Bierze pani na siebie przyziemną stronę tej profesji: koordynowanie umów, terminów, reklamę -- ale nie tylko. ..
Mogę o sobie powiedzieć, że żyję muzyką, od dzieciństwa jest to moja wielka pasja. Z rodzinnego domu wyniosłam miłość do muzyki i artystów. Mój ojciec, Leon Solecki, jest wiolonczelistą, profesorem Akademii Muzycznej w Krakowie, wieloletnim koncertmistrzem Filharmonii Krakowskiej. Krzysztofa Pendereckiego poznałam właśnie w Filharmonii podczas prawykonania "Polymorphii". Towarzyszę mężowi w jego artystycznej karierze od trzydziestu jeden lat. Jest to rola trudna, ale zarazem fascynująca. Co mnie ratuje przy tym niesamowitym tempie życia? Chyba radość z tego, co robię -- staram się być naturalna i spontaniczna, nie zatracać własnego stylu. Moja pozycja jest specyficzna, gdyż mąż nie zdecydował się nigdy na ekskluzywny kontrakt z żadną ze światowych agencji muzycznych. W USA jego występy koordynuje ICM Artist'sManagement, druga po Columbii pod względem rangi i wielkości agencja muzyczna w świecie, natomiast sprawy związane z edycją i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
