Jesienna podróż po zdrowie
W sanatoriach kuracjusze kąpią się dziś nie tylko w borowinie, ale także w czekoladzie i kozim mleku
W Polanicy-Zdroju można się wygrzewać na ciepłym piasku plaży nawet podczas jesiennej szarugi. Nowoczesny aquapark z dwoma basenami, którego budowę zakończono w tym roku, przyciąga do Polanicy wczasowiczów z całej Kotliny Kłodzkiej. Słoneczne Termy Wielka Pieniawa szczycą się jedyną w kraju piaszczystą plażą pod dachem, oświetloną lampami imitującymi światło słoneczne. To kolejny atut jednego z najbardziej lubianych polskich uzdrowisk, znanego z doskonałej wody ze źródła „Pieniawa Józefa”, czyli staropolanki.
Recepta na odchudzanie
Budowa aquaparku w Polanicy to przykład zmian, jakie się dokonują w naszych kurortach. Dziś nie przyjeżdża się do nich, jak jeszcze kilkanaście lat temu, tylko po to, by się leczyć, ale także po to, aby odpocząć i odzyskać siły, ustrzec się przed chorobami i aktywnie spędzić urlop, np. uprawiając sport czy wędrując po górach.
– Mało kto może sobie pozwolić dzisiaj na długie pobyty „u wód”. Goście wolą przyjeżdżać do nas na tydzień, a nawet tylko na weekend – ocenia Ewa Wróbel z Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich. Zarząd tej największej uzdrowiskowej spółki w kraju, do której należy kilkanaście sanatoriów z 1500 miejscami noclegowymi, jako jeden z pierwszych zdecydował się rozluźnić gorset dawnych reguł, przewidujących jedynie bezpłatne turnusy lecznicze z rozdzielnika, i nastawił się na rozwijanie turystyki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta