My zepsujemy, wy pokryjecie koszty
Za błędy trzeba płacić. Za te władców w pierwszej kolejności płacą poddani. Potem jednak, przynajmniej w demokracji, rachunek wystawiają z kolei wyborcy. Rządzących uratować może tylko jedna sztuczka (zawsze uważałem, że polityka jest sztuką) – przekonanie elektoratu, że wyższe koszty są absolutną koniecznością, a nałożone właśnie dodatkowe ciężary wkrótce znikną.
Tak też zamiary rządu próbuje przedstawić wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Zapewnia w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta