Talibowie naśladują Zachód
Ekstremiści coraz skuteczniej wykorzystują w walce nowoczesne metody zarządzania, marketingu i piaru
Pakistańscy talibowie próbują zmonopolizować pomoc humanitarną dla powodzian, aby odebrać Zachodowi jedno z najskuteczniejszych narzędzi zdobywania sympatii w świecie islamu – mówi „Rz” pakistański ekspert. Amerykańskie władze nieoficjalnie ostrzegły w czwartek, że ruch Tehrik-e-Taliban Pakistan (TPP) zamierza porywać i zabijać pracowników organizacji humanitarnych niosących pomoc ofiarom katastrofalnych powodzi, które dotknęły jedną piątą kraju. Ponieważ władze w Islamabadzie spóźniły się z pomocą, organizacje związane z ekstremistami zdążyły założyć setki obozów dla poszkodowanych. Jednocześnie talibowie zaapelowali do władz, by nie przyjmowały pomocy od Ameryki, do której Pakistańczycy mają coraz bardziej wrogi stosunek. Zaproponowali, że sami sfinansują taką pomoc.
– Ekstremiści chcą zmonopolizować akcję humanitarną, bo wiedzą, że w taki sposób najłatwiej wygrają bój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta