Europa jest zbyt zachowawcza
Rozmowa: Jim Hagemann Snabe, prezes SAP, lidera globalnego rynku oprogramowania dla biznesu
Rz: Jako największy na świecie dostawca oprogramowania dla biznesu SAP ma dobry punkt obserwacyjny, z którego widać kondycję globalnej gospodarki. Wydatki na IT w kryzysie są cięte w pierwszej kolejności i szybko rosną, gdy rynki się budzą. Czy kryzys w Europie już się skończył?
Jim Hagemann Snabe: Myślę, że jego najgorsza część już jest za nami. Klienci znów wydają pieniądze. Gdy gospodarka zwolniła, wiele firm gwałtownie wstrzymało inwestycje. To naturalna reakcja. Teraz jednak widać, że cięcie kosztów nie jest jedynym sposobem, by się ratować. Firmy znów szukają sposobów uzyskania przewagi konkurencyjnej. Niestety, Europa jest zachowawcza w szukaniu dróg wychodzenia z kryzysu. W strefie euro nastroje są zmienne, a poza nią kłopoty sprawiają kursy walut. Szybko ucieka nam Azja, którą kryzys spowolnił tylko na chwilę. Ten rejon to już nie tylko niskokosztowa produkcja, ale również innowacje. Obudziły się Stany Zjednoczone. W drugim kwartale sprzedaż naszego oprogramowania wzrosła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta