Sadowski: czy oszczędzać na wsi
Lansowane przez część elit intelektualnych równouprawnienie mieszkańców wsi doprowadzi do załamania polskiego rolnictwa – twierdzi ekonomista
Polskie rolnictwo jest twardym dowodem wyższości rynku nad interwencjonizmem. Po wejściu Polski do Unii zwyciężyło konfrontację z silnie dotowanym i administracyjnie ubezwłasnowolnionym rolnictwem krajów starej Europy. Ze wszystkich branż polskiej gospodarki po wejściu do Unii to rolnictwo osiągnęło największy rynkowy sukces, i to bez jej dotacji, które zaczęły pojawiać się później.
Ziemia obiecana
Dotacje mają upodobnić polskie rolnictwo do zachodnioeuropejskiego. Tak się najprawdopodobniej nie stanie z prostego powodu. Jest nim brak pieniędzy na podtrzymanie w dotychczasowym kształcie wspólnej polityki rolnej. Kilka lat temu “Economist” określił ją jako najbardziej absurdalną politykę gospodarczą na naszej planecie.
Odzyskiwanie rolnictwa europejskiego dla rynku, jeżeli nie będzie kolejnego krachu finansowego w Unii, potrwa dłużej niż przejście Polski z księżycowej gospodarki realnego socjalizmu do rynkowej. Dziś sytuacja rolnictwa w Polsce jest na tyle dobra,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta