Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Bardzo silny chłopak

08 lutego 2011 | Sport | Mikołaj Sokół
fot. Ng Han Guan
źródło: AP
fot. Ng Han Guan

Kierowca został wybudzony ze śpiączki, rozmawiał z najbliższymi. Jego stan się poprawia

Korespondencja z Pietra Ligure

Po dziesięciogodzinnej operacji, która zakończyła się w niedzielę przed północą, sytuacja zdrowotna Roberta Kubicy się stabilizuje. Lekarze przyznali, że kierowca trafił do szpitala w krytycznym stanie. Podstawowym zadaniem zespołu operacyjnego było powstrzymanie krwotoków z poranionego prawego ramienia i uda. W trakcie długotrwałego wycinania z samochodu Kubica stracił dużo krwi – na szczęście ciasno dopasowany rajdowy fotel uciskał ranę uda.

Skuteczna praca lekarzy w szpitalu Santa Corona w połączeniu z silnym organizmem kierowcy umożliwiła rozpoczęcie operacji najpoważniejszych ran. Wezwany ze specjalistycznej kliniki w Savonie profesor Igor Rossello zajął się składaniem prawej dłoni. Stalowa bariera, która przebiła kokpit samochodu, poharatała przedramię kierowcy. Lekarzom udało się połączyć poszarpane mięśnie, nerwy, ścięgna i naczynia krwionośne. Już w niedzielę wieczorem napłynęły pierwsze optymistycznie wieści: przywrócono krążenie i jedyną obawą pozostawał stan połączeń nerwowych. Na złamaną w dwóch miejscach piszczel założono zewnętrzną szynę i zajęto się obrażeniami uda.

W poniedziałek rano doktor Giorgio Barabino, szef oddziału intensywnej terapii, poinformował o spokojnym przebiegu nocy. – Ale kolejne dni będą również bardzo ważne – powiedział Barabino. – Wciąż zachodzi obawa infekcji....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8847

Spis treści
Zamów abonament