Islandia nie zapłaci
Po raz drugi prezydent Islandii zawetował zwrot długów upadłego banku. Decyzja Olafura Ragnara Grimssona oznacza referendum, w którym Islandczycy już raz, rok temu, nie zgodzili się na zwrot
W. Brytanii i Holandii strat spowodowanych upadkiem banku internetowego Icesave.
W grudniu rządy Islandii oraz Wielkiej Brytanii i Holandii wynegocjowały zwrot obu krajom w sumie 3,9 mld euro (5,3 mld dol.), które wypłaciły 400 tys. swoich obywateli poszkodowanym w wyniku upadku banku. Spłaty rozłożone na 30 lat miały się zacząć od 2016 r. W czwartek zgodził się na to parlament.
– Pod petycją o weto podpisało się 15 proc. społeczeństwa. Ludzie nie chcą, by z ich kieszeni spłacane były długi prywatnego banku. Islandzki PKB stracił w 2009 r. prawie 7 proc.; a w ub.r. 3,4 proc. – mówi „Rz” Benedict Johansson z magazynu „Iceland Reviews”.