Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

R.E.M. wraca z księżyca

09 marca 2011 | Kultura | Jacek Cieślak
R.E.M.: Michael Mills (basista), Michael Stipe (wokalista) i Peter Buck (gitarzysta) (fot. Warner Music Polska)
źródło: Archiwum
R.E.M.: Michael Mills (basista), Michael Stipe (wokalista) i Peter Buck (gitarzysta) (fot. Warner Music Polska)
R.E.M. Collapse Into Now; Warner Music Polska; CD  2011
źródło: Rzeczpospolita
R.E.M. Collapse Into Now; Warner Music Polska; CD 2011

„Collapse Into Now”, najnowszy album tria, świadczy o tym, że po latach zapaści zespół odzyskuje formę

To, co przytrafiło się amerykańskiej formacji pod koniec lat 90., jest groteskową wersją losu mitologicznego Midasa.

Z płyty na płytę R.E.M. było coraz poważniejszym konkurentem U2. Listy przebojów okupowały kolejne single. MTV z niecierpliwością czekała na nowe teledyski, które stawały się rockowymi ikonami lat 90.

W 1998 r. doszło do hazardowej rozgrywki największych fonograficznych koncernów świata. Wydawcy licytowali niebotyczne sumy, by skusić grupę Michaela Stipe'a do podpisania wieloletniej umowy. Padł rekord w fonografii. Warner Bros Records zaproponował 80 mln dolarów za pięć albumów. To 10 mln więcej, niż dostała Janet Jackson. Liczono, że czego dotknie się R.E.M. – zamieni się w Złotą Płytę. Tymczasem znakomita passa się załamała.

Manifest odmienności

To zaskoczyło wszystkich. R.E.M. było naprawdę nietuzinkowe. Zespół o uniwersyteckich korzeniach połączył oszczędne gitarowe brzmienie z frapującymi, erudycyjnymi tekstami. Najlepszy przykład stanowi pierwszy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8872

Spis treści
Zamów abonament