Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Witamy w kraju rekordzistów

09 marca 2011 | Kraj | Łukasz Zalesiński
We Wrocławiu kilka razy próbowano pobić Gitarowy Rekord Guinnessa.   Udało się  w 2009 r.,  gdy zagrało 6346 muzyków.  Na zdjęciu próba w 2005 r.
autor zdjęcia: Grzegorz Hawałej
źródło: Fotorzepa
We Wrocławiu kilka razy próbowano pobić Gitarowy Rekord Guinnessa. Udało się w 2009 r., gdy zagrało 6346 muzyków. Na zdjęciu próba w 2005 r.
Janusz Chomontek dzięki podbijaniu piłki trafił do Księgi Guinnessa blisko 20 razy. Na zdjęciu  w 2009 r.  w szkole  w Pabianicach
źródło: reporter
Janusz Chomontek dzięki podbijaniu piłki trafił do Księgi Guinnessa blisko 20 razy. Na zdjęciu w 2009 r. w szkole w Pabianicach

Ekstremalne podróże, gitarowe popisy, przedmioty gigantyczne i mikroskopijne. Polacy kochają bić rekordy

W Księdze Guinnessa jest już kilkudziesięciu Polaków. Autorzy niezwykłych wyczynów trafiają też do „Księgi rekordów i osobliwości", którą od dekady wydaje zawiązane w Rabce Towarzystwo Kontroli Rekordów Niecodziennych.

– Biorąc pod uwagę wszystkie edycje, mamy już 6 tys. wpisów. Podobno prócz Polaków tak dużą liczbą rekordzistów mogą się pochwalić jedynie Czesi i mieszkańcy RPA. Ciągle jest w nas mnóstwo ułańskiej fantazji – chwali się Dionizy Zejer, redaktor naczelny tej publikacji.

I zaciera ręce, bo wielkimi krokami zbliża się sezon na takie inicjatywy. – Wiosną i latem praktycznie każdy weekend spędzam poza domem. Jeżdżę obserwować bicie kolejnych rekordów – wyjaśnia.

Najnowszy wyczyn

Siedem dni i 45 minut – od poniedziałku tyle wynosi nowy rekord Polski w zimowej wędrówce wybrzeżem Bałtyku od niemieckiej granicy do Helu. Ustanowili go Łukasz Bogdali i Przemysław Kubiak, harcerze z Pleszewa w Wielkopolsce.

– Łącznie przeszliśmy blisko 400 km. Wędrowaliśmy plażą, ale od czasu do czasu musieliśmy wchodzić w głąb lądu, by omijać porty, ujścia rzek, a także poligon w Wicku – wyjaśnia Kubiak. Poprzedni rekord należał do Macieja Moskwy i wynosił osiem dni. Został ustanowiony 11 lat temu. Skąd pomysł na pobicie właśnie tego wyczynu? – Cóż, zadecydowały o tym względy finansowe....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8872

Spis treści
Zamów abonament