Wszyscy zapłacimy za cięcia rządu
Jacek Rostowski chce ograniczyć deficyt finansów publicznych o ok. 4 pkt proc. do 2012 roku. Każdego z podatników będzie to kosztowało ok. 3 tys. zł w ciągu dwóch lat. Skutki podwyżki akcyzy i VAT odczujemy jednak natychmiast, a zmiany w OFE dotkną nas za kilka lat. Cięcia, jakie chce wprowadzić resort, mogą osłabić popyt konsumpcyjny i PKB
Resort finansów postanowił znaleźć w latach 2011 – 2012 dodatkowe dochody i oszczędności na kwotę ponad 70 mld zł, aby obniżyć poziom deficytu z szacowanych 7,9 proc. w 2010 roku do około 3 proc. PKB w 2012 roku. Taka jest polska deklaracja wysłana do Komisji Europejskiej.
Metodą osiągnięcia tego celu ma być m.in. podniesienie dochodów dzięki wzrostowi podatków VAT i akcyzy, ograniczenie wydatków, obniżenie składek do OFE. Niektóre dotkną nas niemal natychmiast, inne odczujemy za kilka lat. Ale są też takie posunięcia, które odciążą budżet, nie szkodząc specjalnie podatnikom. Najbardziej bezpośrednio odczujemy podwyżkę podatku VAT. Z wyliczeń resortu wynika, że każdy z podatników wyda na zakupy towarów w tym roku 230 zł więcej niż przed rokiem. Każdy z płacących podatki Polaków (prawie 25 mln osób) straci też na zamrożeniu skali podatkowej i kwoty wolnej – rocznie około 30 zł.
Najwięcej, bo blisko 11 mld zł, w tym roku budżet chce oszczędzić na zmniejszeniu składki do OFE. Oznacza to, że każdy z podatników w tym roku nie będzie miał zapisanych 440 zł składki w poczet przyszłej emerytury....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta